Zdrowe przekąski to RÓWNIEŻ jedzenie!
Banalne? Z ostatnich moich obserwacji wynika, że nie do końca!
Układ pokarmowy każdego z nas, podobnie jak pozostałe części naszego ciała musi odpoczywać, regenerować się oraz naprawiać.
W dzisiejszych czasach stałej i przewlekłej konsumpcji wydaje się to prawie niemożliwe. Stale jemy i ciągle trawimy!
Przechodząc na „zdrowy tryb życia” nasze podjadanie śmieciowego jedzenia, zastępujemy owocami, soczkami, batonikami tłumacząc sobie, że to jest zdrowe, więc nie tuczy. Z jednej strony to prawda, pokarm nieprzetworzony zawiera wiele cennych witamin i mikroelementów, ale jest również pokarmem, z którym nasz układ trawienny musi sobie poradzić.
Dziś zdobywanie jedzenia, które naszym przodkom zajmowało czasem cały dzień, ogranicza się do wyjścia do sklepu i wyboru ulubionej przekąski. Kiedy tylko poczujemy głód, od razu staramy się go zaspokoić. Nie tędy droga!
Głód jest naturalnym sygnałem, że organizm jest gotowy na przyjęcie kolejnych składników pokarmowych. Dobrze pracujący organizm udziela nam tej wskazówki, kiedy naprawdę istnieje taka potrzeba, natomiast odbieranie takich sygnałów przez osobę chorą lub uzależnioną jest silnie zaburzone. Masa dodatków chemicznych, spulchniaczy, syropów oraz aromatów powoduje zaburzenia funkcjonowania hormonów sytości i głodu.
Po obfitym dwudaniowym obiedzie nachodzi nas ochota na coś słodkiego, choć nie możemy ruszyć się od stołu? Czy to normalne? Nie!
Przecież dopiero zjedliśmy. Proces trawienia nawet na dobre się nie rozpoczął, a już sięgamy po kawkę, herbatkę i ciasteczko lub „zdrowy” owoc, który w tym przypadku jest niczym innym jak ogromnym źródłem cukrów prostych.
Daj sobie czas, a na nowo odzyskasz kontakt ze swoim organizmem. Tylko tak możesz naprawdę dowiedzieć się, czy potrzebujesz tak często jeść. Pięć lub sześć małych posiłków dziennie jest lepsze niż 3 bogato odżywcze dania.
Przygotowując dla siebie posiłek obfity w białko oraz zdrowe tłuszcze wysycamy się składnikami odżywczymi, które pozwalają nam odczuwać sytość na dłużej, mieć większy poziom energii oraz dać czas układowi trawiennemu na pracę i odpoczynek, zanim dostarczymy mu kolejny pokarm.
Każde podjadanie, popijanie soczków i zdrowych koktajli powoduje wyrzut insuliny, która, jak wiemy, sprzyja nabudowywaniu tkanki tłuszczowej, a co gorsze, w dłuższej perspektywie może prowadzić do insulinooporności.
Zastanów się, jak długo trwa Twój dzień, czy jesteś odpowiednio wyspany, czy pamiętałeś o niezbędnym nawodnieniu organizmu, a na końcu zaplanuj swoje posiłki. Jeżeli masz ochotę na owoce lub zdrowe przekąski, potraktuj to, jako kolejny posiłek odżywiający Twoje ciało i celebruj go.
Od jedzenia Kochani musimy również odpoczywać, dłuższe przerwy między posiłkami, poprawiają naszą wrażliwość insulinową i pozwalają nam lepiej zaplanować kolejne danie, a nie wrzucać w siebie co popadnie.
Więc pamiętajmy, lepiej nie zjeść NIC niż COKOLWIEK!
Olga Grech
dietetyk kliniczny