Harwardzki projekt pokazał również, że szczęśliwsze czuły się osoby, które upadki czy też niepowodzenia w życiu traktują jako naturalną jego część i postrzegają jako wyzwanie do pracy nad sobą, nie poddając się zwątpieniu. Strata i niepowodzenie nie powinno być traktowane jako przegrana, ale kolejne z zadań życiowych. Ból czy brak nie jest powodem do rezygnacji, ale do mobilizacji w walce o lepsze życie. Zgodnie z modelem Erika Eriksona, życie to ciągły flow, kolejne różne etapy rozwoju naszej egzystencji.
Wiele radości i poczucie spełnienia dla dużej grupy badanych dała separacja od rodziców w kierunku przeżywania własnej indywidualności. Budowanie i utrzymywanie nowych bliskich wspierających relacji z innymi ludźmi okazało się równie uszczęśliwiające, jak satysfakcjonujący zawód czy praca odpowiadająca indywidualnym preferencjom i zdolnościom.
Badani oceniali wysoko na skali spraw, które mogą uszczęśliwić człowieka, posiadanie potomstwa i możliwość troski o szczęście dzieci poprzez przekazywanie im swoich doświadczeń, naukę moralności. Wsparcie potomstwa w osiąganiu postawionych celów może być również własnym sukcesem.
Najważniejsza jednak była akceptacja siebie takim, jakim się jest i życia wraz ze wszystkimi jego słabościami, co nie oznaczało rezygnacji ze starań o wyższy standard funkcjonowania. Trwałe relacje oparte na szacunku, miłości i zaufaniu okazały się kluczem, czy też niejako sekretem szczęścia badanych, gdyż dawały poczucie pełni i bezpieczeństwa, a dostępne są potencjalnie dla każdego człowieka, bez względu na płeć, pozycję społeczną czy ekonomiczną, wykształcenie czy też wiek.
Stabilne, bliskie relacje czynią człowieka energicznym i radosnym, silnym i bezpiecznym do późnej starości. Jeden z wielu dobitnych wniosków z tego badania, to również fakt, że nieudane dzieciństwo nie determinuje w przyszłości nieudanego, nieszczęśliwego życia i nie przekreśla radosnej starości.
Na koniec warto zaznaczyć, że szczęśliwą jesień życia, w tym zdrowie, zdaje się w dużej mierze gwarantować stosowanie się do podstawowych zasad higieny psychiczno-fizycznej już w wieku średnim. Nie palić, nie przesadzać z alkoholem, czy jedzeniem, problemy widzieć jako wyzwania czy zadania i trwać w bliskim związku. Te reguły, podobnie jak wyższe wykształcenie, sprawiają, że rośnie szansa na długie szczęśliwe i zdrowe życie, a przecież wszyscy tego właśnie pragniemy.